Trzeba jednak mieć świadomość tego że praca w Holandii jest trudna. Dostajesz najgorsze prace przy których żaden normalny Holender nie chce pracować, a nawet jeśli zdarzy Ci się pracować z Holendrem w tym samym miejscu i na tym samym stanowisku, to Ty będziesz zarbiał 9 euro na godzinę, a Twój holenderski kolega około 14-15 euro, za tą samą pracę i to samo stanowisko.
No może nie za tą samą pracę, bo ty musisz robić na pełnych obrotach bo wystarczy tylko raz podpaść kierownikowi i tego samego dnia wylatujesz z roboty, a na Twoje miejsce jest już 10 chętnych.
Patologia w pracy
Taka rotacja ludzi i łatwy sposób na utratę pracy sprawia że w Holandii pojawia się pełno patologii. Ludzie pracują ponad swoje siły, żeby tylko pokazać kierownikowi że nadają się do tej pracy. Wiele razy widziałem jak ludzie podczas pracy po prostu mdleją i padają na ziemie. Wtedy kierownik wynosi ich z zakładu i zazwyczaj już nie wracają - są zwalniani bo nie wytrzymują tempa. Nie wytrzymują robić w chłodni po 14 godzin dziennie, przez 6-7 dni w tygodniu.Holandia nie potrzebuje takich "leni" i "nierobów".
Ogólnie jest to dość śmieszne, bo na zakładzie pracują Holendrzy i Polacy. Mija 8 godzin pracy i Holender bez chwili zawahania wychodzi z pracy, w Polak pracuje jeszcze kilka godzin dłużej - w końcu to on tu przyjechał po lepsze życie.